paź 28 2005

ZDANIE


Komentarze: 4

No i co ja mam o tym wszystkim mysleć??? całkowicie sie zagubiłam... tydzień temu postawiło mnie na nogi słowo "TĘSKNIĘ" napisane przez przyjaciela, później przeczytałam od Niego najpiękniejsze zdanie jakie można usłyszeć od drugiej osoby: "dobrze, że jesteś!"... tak niewiele - a tak wiele... a może zbyt wiele... Kolejny sms-es spowodował, że zaczęłam myśleć, że to zbyt wiele... nie wolno dla mnie rezygnować z nikogo! chwila mojego prawdziwego szczerego szczęścia kosztem czyjegoś nieszczęścia... dlaczego ja zawsze wymagam tak dużo... bo jestem człowiekiem i tak jesteśmy stworzeni, że ciągle nam mało (potrzeby ludzkie są nieograniczone, zaspakajając jedne rodzą się kolejne -  skutki wykładów z ekonomii)...

ale wtedy czułam sie tak dobrze...

kasjopeja : :
cici
28 października 2005, 20:00
hehe..no cos tez na wkladach z mikroekonomii o tym slyszalam;p jednak studia czegos ucza:D
28 października 2005, 18:52
Zrob tak,zebys czula sie znowu dobrze.Ciagle czerpala z zycia.
:)
padaPada
28 października 2005, 18:50
Ciekawe jak wspolczesna ekonomia zbliza sie w koncu do Buddyzmu. Co prawda Buddyzm wiedzial o tym juz 2500 lat temu, ale lepiej pozno niz wcale.
28 października 2005, 18:30
przyjaciela? a wiesz ze chociaz przyjaźń pomiedzy kbietą a mezczyzną istnieje, najczesciej zamienia sie w cos innego?:>

Dodaj komentarz