lis 18 2005

PRZYJACIEL


Komentarze: 10

Przyjaciel poczynił pewne kroki abym sie poczuła lepiej - mianowicie ODSZEDŁ... zrobił to dla mojego dobra... teraz zostałam sama...nie mam już nikogo z kim mogłabym porozmawiać, nikogo kto by się odezwał do mnie... ostatnio tylko On wysyłał mi sms-y... teraz telefon bedzie milczał... a takbardzo nie chciałam tego telefonu...

mam nadzieję, że wróci...

kasjopeja : :
padaPada
21 listopada 2005, 12:30
chcialas go zatrzymac przy sobie, zeby bylo ci lepiej i latwiej. to egoizm. a pomyslalas, ze moze przyjaciel sie meczyl? jesli tak, to czy nie chciala bys dla niego dobra, ktorym bylo jego odejscie?
przyjaciel
20 listopada 2005, 12:52
fakt, prawdziwy przyjaciel nigdy nie odchodzi, ale jezeli przyjaciel czuje, że tak będzie lepiej-będze to mniejszym złem...
cici
19 listopada 2005, 03:06
prawdziwy przyjaciel nigdy Cie nie opusci, chocby nie wiadomo jak daleko byl
19 listopada 2005, 00:22
Tacy są najgorsi... Kiedyś to zrozumiesz...
18 listopada 2005, 21:19
Mówi się, że wszystko, co nas spotyka jest dla jakiegoś(naszego) dobra. A czas weryfikuje te poglądy. Sama dobrze wiem jak to jest, że długo trwa czekanie, najgorzej jest jak się już odzwyczaisz a on wróci i znowu pojdzie...Pozdrawiam tuląc serdecznie, chcesz, to mogę do Ciebie pisać esy :*
18 listopada 2005, 20:12
Nie ma czegoś takiego, jak \"odejście dla czyjegoś dobra\". Każdy wie sam, co jest dla niego dobre.
18 listopada 2005, 19:39
Nie zgodzę się z InnaM... Odchodzą... Zwlaszcza TACY przyjaciele... Dla naszego dobra. Bo tak chyba trzeba?
18 listopada 2005, 19:25
Przecież to bez sensu... Przyjaciele nie odchodzą.
Perdi
18 listopada 2005, 18:50
...oj dziewczyno ...ty naprawdę lubisz się tak dołować...???...weź się za siebie...żyjesz dla siebie ...a nie dla innych...więc pożyj...i zrób sobie trochę przyjemności od czasu do czasu,życie to nie ból...trzeba się umieć z niego cieszyć...
CzEsKa
18 listopada 2005, 18:37
;(

Dodaj komentarz