wrz 06 2005

KATHARSIS


Komentarze: 5

Obudziłam się dzisiaj ze śpiewem na ustach…

Niestety zwykle po radosnych chwilach przychodzą złe… znowu akurat w tym momencie odezwał się Pan M. no i chciałam się Jemu wypłakać… dał mi trochę do myślenia, później porozmawiałam z mama o problemie i poszłam w moje tajemnicze miejsce…

Miejsce to znajduje się niedaleko mnie… Są to najzwyczajniejsze pola uprawne i drożyny pomiędzy nimi… Wyjątkowość tego miejsca polega na tym, że tam wyraźnie widać granice pomiędzy dwoma środowiskami które jakby nie wiedziały o swoim istnieniu…

Jest to miasto żyjące własnym życiem... kurz unoszący się nad nim, hałas samochodów, dzwonek pociągu, sygnał karetki… Ludzie z miasta nie dostrzegają tego wzgórza za miastem, gdzie jest spokój, cisza… nad głowami latają motyle, śpiewają skowronki, gdzieś w oddali słychać traktor… Drogi którymi szłam w większości były zarośnięte… na kurzu nie było śladów stóp… Miejsce to kocham od dzieciństwa, to właśnie tam najbardziej lubiłam spędach czas… tam łapałam motyle, wyplatałam wianki z polnych kwiatów… Wciąż lubię tam wracać, ale mimo iż jest to zaledwie 20 minut drogi od mojego domu, to coraz rzadziej tam zaglądam…

Dzisiaj usiadłam sobie na jednej drodze i patrząc na te wzgórza po prostu zapłakałam jak dziecko… nie wiem dlaczego płakałam… może dlatego, że nie zawsze potrafię dostrzec tego piękna któro mnie otacza … może poczułam bliskość Boga mając przed sobą cudny fragment świata… a może po prostu w ten sposób pozbyłam się problemów… spojrzałam inaczej na pewne sprawy…

Teraz znowu śpiewam… co prawda mniej optymistyczną piosenkę… o samotności… ale już się z nią pogodziłam…dalej się uśmiecham…

 

kasjopeja : :
09 września 2005, 09:27
Płacz bez powodu?? Powod był napewno... Musialo Ci być źle...
06 września 2005, 20:59
Katharsis. Funkcja sztuki w antyku. Wiem jak się go doświadcza. Jak wpływa. Ja też mam takie swoje miejsce.
06 września 2005, 13:21
Samotność ma to do siebie, że kiedyś przemija. Szczególnie w przypadku wspaniałych ludzi. Dlatego nie obawiaj się - taki stan rzeczy nie potrwa długo.
06 września 2005, 10:07
\"...Szczęście przemija, jak dym ginie, nikną ułudy mgliste kraje, rzeczywistością jest jedynie to, co po wszystkim pozostaje.\"
kilka_chwil
06 września 2005, 08:25
Też zdarza mi się gdzieś przysiąść i płakać. Ta k po prostu płakać. Najzwyczajniej bez powodu. To chyba jest piotrzebne czasem...

Dodaj komentarz